24 stycznia 2014r. w siedzibie
Instytutu Rozwoju Terytorialnego we Wrocławiu odbyło się „V spotkanie Zespołu do spraw konsultacji polityki transportowej Województwa Dolnośląskiego”. Na spotkaniu poruszono między innymi kwestie związane ze stworzeniem kolei aglomeracyjnej LGOM wraz z możliwością stworzenia połączeń z kurortami górskimi. Pojawił się też temat drogi ekspresowej S3.
Następnie specjalista w Pracowni Infrastruktury Transportowej IRT Piotr Chmiel przedstawił możliwości rozwoju linii kolejowej 326 Wrocław – Trzebnica. Przedstawiono informacje ważne pod kątem przygotowania studium wykonalności inwestycji takie jak m.in. stopę zwrotu EIRR, czy dwa warianty inwestycyjne. Każdy z nich został wyceniony na kilkanaście milionów złotych. Efektem tych zmian miało być skrócenie czasu przejazdu pociągu od 5 do 13 minut (w zależności od wariantu), a także założenie możliwości uruchomienia pociągu przyśpieszonego (po budowie mijanki).
Norbert Lupa z SITK O/Zagłębia Miedziowego zaprezentował „Problemy i potrzeby transportowe w Legnicko Głogowskim Obszarze Funkcjonalnym”. Omówione zostały szanse jakie stoją przed uruchomieniem kolejowych połączeń pasażerskich na trasie Głogów – Polkowice – Lubin – Legnica. Zauważono także potrzebę uruchomienia innych wariantów bazujących na tym połączeniu w tym połączenia z górskimi kurortami, a także przejściami granicznymi z Czechami. Takie połączenia możliwe są przez Jawor i mogłyby prowadzić do Ziemi Kłodzkiej, Nezimesti, czy nawet Pragi. Za ważne prezentujący uznał także połączenia, które można uzyskać po modernizacji linii kolejowej 312 do Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby, a nawet Harrachova, a także do Lubawki, które umożliwiłoby komunikację z Trutnovem. – Kolej może być atrakcyjnym środkiem transportu ze względu na położenie w LGOM modernizowanych na v-160/120 km/h linii kolejowych E-30, CE-59, 289 itd. dla szybkich połączeń z Wrocławiem i Zieloną Górą przez Legnice-Lubin-Głogów, z uwagi na sąsiedztwo górskich ośrodków turystycznych i czynnych, kolejowych przejść granicznych z Czechami w komunikacji regionalnej: Szklarska Poręba-Harrahov-Liberec, Wałbrzych-Mieroszów-Mezimesti, Jelenia Góra-Marciszów-Trutnov w które należy wpiąć LGOM. – zakomunikował nam Norbert Lupa. Za ważne przy inwestycji w obydwie linie kolejowe rozwijające potencjał kolei aglomeracyjnej LGOM uznano również wywóz kruszyw.
Problem wywozu kruszyw jest o tyle istotny, że z naszych informacji wynika, iż w powiecie złotoryjskim ciągle działające kamieniołomy zapewniają gminom wpływy w wysokości 4 mln złotych rocznie. Ostatnio też na sesjach Rady Powiatu poruszane były tematy związane ze złym stanem technicznym infrastruktury drogowej. Na terenie powiatu złotoryjskiego wydobywane są: bazalt, piaski i żwiry, kamień piaskowy, bentonit, wapienie, łupki serycytowe, czy wapień kambryjski. Najwięcej na eksploatacji złóż w 2013 roku zarobiły gmina miejsko-wiejska Świerzawa (1 372 298,00 zł) i gmina wiejska Złotoryja (1 357 253,38 zł).
W dyskusji do prezentacji
Z-ca dyrektora Departamentu Infrastruktury UMWD Agnieszka Zakęś mówiła, że jak zarządca infrastruktury udostępni dobrej jakości infrastrukturę, to UMWD jest w stanie utworzyć dobre połączenia. Powiedziała także o potrzebie połączeń alternatywnych w sytuacjach wyjątkowych (np. zeszłoroczny problem z zamknięciem mostu kolejowego w Brzegu Dolnym, czy wichury na Dolnym Śląsku).
Norbert Lupa wspomniał, że zorganizowano dwa wyjazdy do Niemiec samorządowców z Lubina, aby pokazać możliwości komunikacyjne. Podkreślił także potrzebę połączeń ekspresowych Polkowice – Lubin – Legnica oraz pochwalił jakość nowego taboru Kolei Dolnośląskich. Jeden z wypowiadających się poruszył temat opracowania programu wywozu kruszyw.
Warto wspomnieć, że w sprawie wywozu kruszyw odbyła się we wrześniu w Świdnicy konferencja „Problemy transportu kruszyw drogami powiatowymi oraz poruszania się po nich pojazdów wysokotonażowych”. Po tym zawiązane zostało porozumienie powiatów w tym zakresie. Niestety w przeciwieństwie do powiatu jaworskiego powiat złotoryjski nie przystąpił do tego porozumienia. Informacji na temat rozwiązań dotyczących wywozu kruszyw dostarczają również artykuły, które ukazały się w Przelądzie Komunikacyjnym 11/2013 autorstwa dr. inż. Radosława Mazurkiewicza „Efektywna i nowoczesna towarowa sieć kolejowa Dolnego Śląska w korytarzu CETC”, a także dr. inż. Piotra Mackiewicza „Integracja transportu publicznego na bazie kolei dla Aglomeracji Sudeckiej”.
Mowa była również o „Podniesieniu efektywności sieci transportowej w województwie dolnośląskim w kontekście Regionalnego Programu Operacyjnego”. Poruszono temat planowanej alokacji środków na transport, a także potrzebę przygotowywania projektów w tym zakresie (na okres wydatkowania do roku 2022). Linie kolejowe, które znajdą się w programie operacyjnym zależą od zarządców infrastruktury (w przypadku naszego województwa PKP PLK i DSDiK). Zainteresowani inwestorzy muszą złożyć odpowiednie dokumenty projektowe. Jedną z planowanych inwestycji jest elektryfikacja linii Wrocław – Trzebnica. Dużo mówi się także o potrzebie elektryfikacji odcinka Węgliniec – Zgorzelec (a nawet o potrzebach elektryfikacji odcinka po stronie niemieckiej Gorlitz – Dresden Hbf).
W dyskusji do „Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla województwa dolnośląskiego” poruszono kilka tematów. Kwestie dotyczyły w głównej mierze polityki rowerowej. Na spotkaniu był obecny Cezary Grochowski prezes Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej, który przedstawił między innymi potrzeby jakie mają cykliści z naszego województwa. Na wzrost znaczenia komunikacji rowerowej wpływ mogą mieć m.in. ułatwienia transportu rowerów środkami transportu zbiorowego, możliwość wypożyczenia rowerów pod dworcami kolejowymi, czy parkingi dla rowerów. W dyskusji zauważono potrzebę, że ścieżki rowerowe powinny zaczynać się przy dworcach. Warto wspomnieć, że województwo przyjęło niedawno politykę rowerową, w której zakłada między innymi zwiększenie do 10% udziału komunikacji rowerowej w ruchu miejskim do roku 2020. W dyskusji poruszony również został problem zamiany linii kolejowych na ścieżki rowerowe. Wśród głosów na sali wspomniano o ważnej racjonalizacji wyborów w takich przypadkach, a także przytoczono dwa przypadki gdzie linię reaktywowano po kilkunastu, a nawet po kilkudziesięciu latach.
Na koniec Dyrektor Departamentu Infrastruktury poinformowała, że na Dolnym Śląsku zanotowano 10% wzrost liczby pasażerów podróżujących koleją. Ogromna praca Przewozów Regionalnych zwiększyła o ponad milion liczbę podróżnych. Koleje Dolnośląskie również zanotowały milionowy przyrost liczby pasażerów jednak w tym wypadku należy też wspomnieć o przejęciu części połączeń (między innymi Wrocław – Węgliniec). Wynik obydwu spółek uznano za ważny także ze względu na fakt, że nie zwiększono przy tym pracy eksploatacyjnej.