Problemy wokół nas niezależnie od adresu
Są problemy, które dotyczą praktycznie każdej najmniejszej lokalnej społeczności. Czasem ludzie twierdzą, że ich decydenci są słabi i sobie nie radzą nie zauważając, że mało kto sobie z nimi radzi. Czasem problemów się nie dostrzega wcale, ale one są. Chcę przedstawić dwa problemy społeczne, które zostały opisane, a które są powszechne. Przeczytałem to w ostatnim miesiącu i tak na mnie odcisnęło piętno, że postanowiłem się z tym podzielić.
Felieton Ewy Wołkanowskiej-Kołodziej „Więźniowie czwartego piętra” to nominowany do prestiżowej europejskiej nagrody The European Press Prize to tekst opisujący problem osób starszych w wielkich miastach. Opowieść o mieszkańcach miejskich blokowisk, którzy nie mając już młodzieńczych sił zamieszkują wysokie piętra w blokach bez wind. W niektórych przypadkach ich mieszkanie staje się dla nich więzieniem, ostatni raz sami wyszli z bloku kilka lat wcześniej. Mieszkają w tych mieszkaniach wiele lat. Sąsiedzi często nie zgadzają się na montaż windy. W dramatycznym położeniu są osoby samotne. Pomoc opiekunów nie zawsze też jest odpowiednia i z godnością, ale oni się nawet nie skarżą. [PRZECZYTAJ]
Miejska wyspa ciepła. Co zrobić aby miasta nas nie ugotowały?
Bardzo ciekawy, dostrzeżony również przez redakcję onet.pl, tekst architektki Magdaleny Milert pokazuje jaki wpływ ma urbanistyczne podejście nie tylko na sam ład przestrzenny, ale również… mikroklimat. W wielu jednostkach samorządu terytorialnego brakuje urbanistów. W ramach rewitalizacji całych dzielnic kładzie się masowo kostkę i asfalt, pozbywając się zieleni. W połączeniu z emisją wywoływaną przez klimatyzacje w biurowcach powoduje to lokalny efekt cieplarniany. Centra miast są znacznie cieplejsze od ich obrzeży. Powoduje to burze, efekt pustynny. Nie umiemy także należycie gospodarować wody opadowej. Kanalizacje niebędące w stanie obsłużyć wody opadowej w następstwie powodują lokalne podtopienia. Moim zdaniem lektura obowiązkowa dla każdego samorządowca o tym jak mądrze planować przestrzennie, ale także o tym, że na etaty urbanistów warto znaleźć kilka groszy. Warto też wiedzieć dlaczego nie zawsze warto kosić wysokie trawy. [PRZECZYTAJ]